- Ceny paliw miały być tańsze, a cały czas rosną - Donald Tusk został zapytany o obiecane obniżki
- Zgodnie z obietnicami ceny za litr miały spaść do poziomu 5,19 zł
- Więcej ciekawych artykułów znajdziecie na stronie www.jednoslad.pl
Po wyborczych obietnicach dotyczących obniżek cen paliwa za litr do 5,19 zł nie ma żadnego śladu, jednakże wyborcy nie zapominają i po raz kolejny przypominają przedstawicielom obecnego rządu o postulatach, które przekonały ich do oddania głosu. Od połowy stycznia ceny na pylonach systematycznie rosną i wszystko wskazuje na to, że obniżki nie nadejdą zbyt szybko.
Przed październikowymi wyborami parlamentarnymi Donald Tusk zapowiadał, że cena benzyny spadnie do poziomu 5,19 zł za litr. Szef rządu został teraz zapytany o to, kiedy można spodziewać się takich obniżek, gdyż ceny systematycznie rosną i nijak mają się do obietnic, które pojawiały się w podczas trwających kampanii wyborczych. Wówczas twierdził, że jeśli zostanie premierem ceny paliw będą jedną z najważniejszych kwestii, którą nowy rząd zajmie się zaraz po wyborach. Finalnie koalicji udało się utworzyć rząd, jednakże zarówno eksperci, jak i ceny na pylonach jednoznanie pokazują, że dojście do zapowiadanego poziomu wydaje się niemożliwe.
Podczas ostatniej konferencji prasowej o obniżki cen paliw zapytany został szef rządu, który stwierdził, że mniej więcej do końca marca pojawią się wstępne odpowiedzi dotyczące tego, jakie działania w kwestii Orlenu zostaną poczynione, aby ceny na pylonach spadły. Wiemy zatem, że nadal nic nie wiemy.
Najważniejsze informacje:
- Ceny paliw miały być niewiarygodnie niskie, a systematycznie rosną. Eksperci są jednoznaczni i twierdzą, że w najbliższym czasie nic nie wskazuje na to, że mogłyby spaść.
- Donald Tusk zapytany został podczas ostatniej konferencji o obniżki cen paliw, jednakże nie pojawiły się żadne wiążące odpowiedzi.
- Pierwszym etapem prowadzącym do obniżek cen jest wyłonienie nowego prezesa Orlenu.
Przeczytaj również:
Okazuje się zatem, że obecnie trwa spory remanent w szeregach Orlenu i warto przypomnieć, że dotychczasowy premier, Daniel Obajtek, został odwołany przez Radę Nadzorczą 5 lutego. Dzień później pełniącym obowiązkim prezesa został Witold Literacki, jednakże już rozpoczęły się poszukiwania następcy Obajtka i ogłoszony został konkurs, który wyłoni nowego prezesa Orlenu. Wymagania zostały również określone i kandydat przede wszystkim musi posiadać wykształcenie wyższe, a także co najmniej trzyletnie doświadczenie na stanowiskach kierowniczych oraz biegle musi posługiwać się językiem angielskiem. Dodatkowo w regulaminie konkursu pojawił się zapis, że prezesem nie może zostać osoba, która jest zatrudniona w biurze poselskim, senatorskim lub w biurze posła do Parlamentu Europejskiego.
Zapytany premier o obniżenie cen paliw nie określił jednak żadnych planów na zmiany, a ograniczył się jedynie do konieczności znalezienia nowego prezesa spółki Orlen, a następnie wprowadzenie zmienionej polityki koncernu, co mogłoby pozwolić na spadek cen za litr do poziomu, który obiecywany był jeszcze przed wyborami.
– Myślę, że będę gotowy do precyzyjnej odpowiedzi, jakie czynniki wpływają na to, że benzyna mogła być relatywnie tania, kiedy była kampania i pan Obajtek i dlaczego tak te ceny podskoczyły, kiedy pan Obajtek powoli żegnał się z władzą. – powiedział Donald Tusk.
Ciąg dalszy pod materiałem wideo
Kierowcy zatem na wiążące obietnice w kwestii cen paliw muszą jednak jeszcze nieco poczekać i najprawdopodobniej pierwsze kroki poczynione zostaną dopiero wtedy, gdy wyłoniony zostanie nowy prezes Orlenu. Zaraz po zakończeniu wyborów ceny zaczęły systematycznie rosnąć i eksperci również wskazują, że nic nie wskazuje na to, aby w najbliższym czasie miały one wrócić do poziomu nieco ponad 5 złotych za litr. Z najnowszych danych opublikowanych przez e-petrol.pl wynika, że aktualnie paliwa kosztują średnio:
- Pb 98: 7,02 zł za litr (o 3 gr więcej niż w zeszłym tygodniu)
- Pb 95: 6,47 zł (o 5 gr więcej)
- ON: 6,72 zł (o 9 gr więcej)
- LPG: 2,94 zł (wzrost o 2 gr)
Chętni na objęcie stanowiska prezesa Orlenu powinni złożyć dokumenty do 1 marca 2024 roku, do godziny 15:00 (decyduje data wpłynięcia dokumentów). Rozmowy z wybranymi kandydatami zostaną przeprowadzone w dniach 11-15 marca i miejmy nadzieje, że wyłonienie zwycięzcy będzie wiązało się z przedstawieniem konkretnych planów na obniżki cen paliw.
